Forum DAWN OF THE DEAF |||| Strona Główna
»
varia inter nos
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Wybierz forum
serv
----------------
reck
other stuff
muzika
----------------
sound waves
varia inter nos
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Śro 15:09, 12 Kwi 2017
Temat postu: danka
Czy stojac rano przed lustrem mozecie spojrzec sobie w oczy i powiedziec, ze jestescie zadowoleni z wlasnego zycia i sposobu postepowania z ludzmi?Czy jestescie z siebie dumni? Czy calkowicie poswiecacie sie pracy, swemu pracodawcy? Czy przemawia przez Was obluda, kiedy wykonujecie czynnosci, ktorych nie znosicie?
Nie istnieje wybawca, ktory pomoglby nam uwolnic sie od podobnych sytuacji, poniewaz sa one naszym udzialem - jedynie my sami mozemy sie oswobodzic, wyrwac z marazmu dzieki zdecydowanemu podjeciu odwlekanych decyzji, zmianie miejsca pracy czy uniezaleznieniu sie. Z pewnoscia chcielibysmy, aby pojawil sie wybawca, ktory rozwiazalby wszystkie nasze problemy, aby pojawil sie Neo (Matrix). Nie pojawi sie nikt! Nasz Stworca obdarzyl nas cechami i zdolnosciami, ktore zapewnic maja nam wolnosc i niezaleznosc!
Nikt nie zmusil nas do wykonywania pracy, jaka wykonujemy. Nie jestesmy sila zmuszani do podpisania umowy o prace. To nie Bog, Jezus czy Allah winny jest temu, ze dotychczasowe miejsce pracy zaczelo nas nudzic, lecz my sami. Mamy wolna wole i swobode podejmowania decyzji, ktore moga zmienic obecny stan rzeczy. Czyz nie?
A co z partnerstwem, malzenstwem? Czy nie zostalo powiedziane, ze latwiej jest isc przez zycie w towarzystwie drugiej osoby niz samemu? Dlaczego zatem stale sie klocimy? Jaki sens ma dalszy zwiazek, skoro nie potrafimy dojsc do porozumienia, odnalezc wspolnej drogi?
Czy ktos zmusza nas do bycia razem? Przyzwyczajenie? Lek przed samotnoscia?
Zastanowmy sie. Zastanowmy sie, czy problemy w zwiazku nie sa takze naszym udzialem. Byc moze nie potrafimy sluchac, zrozumiec slyszanych slow? Byc moze gluche jest takze nasze serce? Rozstanie nie bedzie rozwiazaniem, poniewaz same problemy przeniesiemy na kolejne zwiazki, na kazdego kolejnego partnera. Rozwiazanie problemow i narastajacych konfliktow osiagnac mozna jedynie przez szczera rozmowe. Czasami potrzeba tak niewiele...
Teraz, kiedy mamy mozliwosc podjecia decyzji, zastanowmy sie, czego rzeczywiscie chcemy.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© phpBB Group
Theme designed for
Trushkin.net
|
Themes Database
.
Regulamin